Zaczęło się lata temu, dokładnie w
2006 pierwszy raz pojechałem do odległej Bułgarii. Pamiętam
ciągnącą się podróż, strach na granicy rumuńskiej, która nie
była jeszcze w Unii, wszystko nowe i nieznane na miejscu. Cyrylicę
i problemy w porozumiewaniu. I tą niesamowitą radość, gdy już
stanąłem na gorącym piasku na wpół dzikiej plaży w Nestinarce.
I to pierwsze wejście do morza – jakże inaczej się czułem
porównując pełne odwagi i desperacji zanurzenia w Bałtyku. Już
wtedy wiedziałem, że kiedyś tu wrócę.
I bardzo szybko spotkałem Encia –
szefa ośrodka, kierownika, właściciela, hydraulika, elektryka,
budowlańca, piekarza, opiekuna, kaowca, marynarza, trenera i w końcu
najważniejsze – przyjaciela. Nie sposób opisać go tutaj, ta
osoba wraz z Christinką – jego żoną zasługuje na osobny wpis.
W tym pierwszym roku biegałem z
aparatem jak szalony. Wszystko było nowe, inne od tego, co już
znałem, piękne, wyjątkowe. Spacery po skałkach, charakterystyczna
puma po lewej stronie plaży, fantastyczny widok z knajpki na górze.
Jak kiedyś napisałem – gdy już sobie umrę to będzie widok z
mojego pokoju w niebie. Te magiczne wschody słońca, wylegiwanie się
na plaży, kąpiele w morzu. Morzu gorącym, czystym, bezpiecznym.
Nigdy nie zapomnę jak z Romenem popłynęliśmy do latarni. To było
szalone! Widzę te ogromne meduzy jeszcze dziś. I jak sobie
przypomnę ten wybryk, to jestem szczęśliwy, że nie zostaliśmy
tam w morzu na zawsze. I roślinność, jakże inna od naszej
polskiej. Nasycona zieleń, niespotykane kwiaty, egzotyczne owoce.
Wszystko było takie nowe i zaskakujące
Spacery do Careva, które było
oddalone od naszej bazy o pół godziny drogi. Lub przejazdy Dżambo
Dżetem – to było to!:) I tam błąkanie się po straganach,
smętne spacery w centrum miasta, by choć na chwile odpocząć od
plażowej rutyny. Lub też wyjścia na dyskotekę, która zaczynała
się o północy. I tupanie do tylko bułgarskich melodii.
Lata mijały, powoli zaczynałem się
tu czuć jak u siebie, witałem się z kierowcą autobusu,
ratownikiem, sprzedawcą kukurydzy, kelnerką w knajpce. Ale przede
wszystkim to rzesza ludzi, których miałem okazję tutaj poznać,
spędzać z nimi czas, dzielić niesamowite wspomnienia. To oni wraz
z Enciem czynili to miejsce magicznym i niezapomnianym. I te
niekończące się operatywki, spotkania na balkonie, dyskoteki na
świetlicy mieszały nam noce i dni. Czarodziejka rakija i
czarnoksiężnik black ram byli naszymi przyjaciółmi. Widzę te
uśmiechnięte miny chłopaków, gdy podjeżdżaliśmy autobusem pod
hurtownię, zostawiając ją z dużymi brakami.
Nocne kąpiele w morzu, gdy graliśmy
w piłkę moimi spodenkami, puszczanie lampionów, które uciekały
gdzieś w stronę gór, siatkę na plaży, w której niestety byłem
najgorszy. Ileż wspomnień tam zdobyłem! Balkony! Tam się toczyło
nocne życie.
Przychodzi kiedyś Marcin z
pretensjami, bo on miał być tam dwa tygodnie a ja go oszukałem.
Przestraszyłem się, bo to wiadomo co człek ma na myśli – a on;
ja tu pamiętam tylko 3 dni! Tak, tam czas płynie zdecydowanie
inaczej.
Siedzę w knajpce na górze, sączę
sobie rakiję z colą i patrzę na turkusowe morze, ludzi
spacerujących po plaży i morzu, gdzieś jakiś szalony banan ze
szczęśliwcami, którzy mieli czas na niego pójść. Nawet nie
gadam z nikim, rozkoszuję się tym widokiem, bo wiem, że to
najpiękniejsze miejsce na ziemi. Zostanie mi na zawsze. Razem z tymi
wspomnieniami, których mi nikt nie zabierze.
![](https://2.bp.blogspot.com/-ZplRTQ5-Yew/XHRERkXHPRI/AAAAAAAAD6o/igcP-rPy9MQWou97OkofW4ADpEx1fMmTQCLcBGAs/s640/_PB01616.jpg) |
Jak ktoś ma szczęście, takie okazy tez można spotkać. Zdzichu kostinurka kiedyś pojechał z nami do Stalowej |
![](https://2.bp.blogspot.com/-Sk-b1BtJpVQ/XHRESIuA3XI/AAAAAAAAD6s/NaQNAVERWkg5PHM1f9osxjXVeynNsuXSQCLcBGAs/s640/_PB03871.jpg) |
Płynąc łódką z Enciem fotografowałem z tamtej drugiej strony. W tle góry Strandża |
![](https://1.bp.blogspot.com/-HzNyQDSttgs/XHRETJs8API/AAAAAAAAD6w/53Sq2r3_2n06yZ2eA3cUmEGjyF8iuYPUACLcBGAs/s640/_PB03877.jpg) |
Latarnia morska |
![](https://4.bp.blogspot.com/-L5_Kv5_naBc/XHREUXhXQII/AAAAAAAAD64/mGVBLC7hKfga9IwZePoaymM_q0StXtNwQCLcBGAs/s640/_PB03911.jpg) |
Jednego roku latarnia zniknęła. Jak się okazało zmiótł ja sztorm. Po kilku latach stanęła w jej miejscu nowa |
![](https://4.bp.blogspot.com/-yZ5L8PMwCyQ/XHREVxRTQ4I/AAAAAAAAD7A/43Oe_drEH9kK3dJmgjRUeACOEZEfOQ-5ACLcBGAs/s640/_PB04839.jpg) |
Chce czy nie chce to już na zawsze będzie Włodek Szklarz. Włodek - on dopiero umiał bawić się na dyskotece ;) |
![](https://2.bp.blogspot.com/-7g_04EOUI2Y/XHREV7NsI1I/AAAAAAAAD7E/Tiu0d6M1brszx3NSFFxO-GzywwyrMm78wCLcBGAs/s640/_PB04841.jpg) |
A to wg Encia prototyp Słowianina |
![](https://1.bp.blogspot.com/-M2nOJ2DUHfg/XHREXeX2A9I/AAAAAAAAD7I/MLK3XrZwXjghQCHuwu8cdDoxWSebxuszwCLcBGAs/s640/bul%2B095.jpg) |
Fura która ogarniała z samego rana plażę |
![](https://2.bp.blogspot.com/-V8f5_LVyrHo/XHREU8_o7xI/AAAAAAAAD68/tupWnZquI7E_wBOGsVtfCoOCLVWgn1DwACLcBGAs/s640/_PB04501.jpg) |
Józek złapał ją rękami, zjadłby ją ze smakiem, gdyby Encio mu nie powiedział, że to ryba trująca. oczywiście żartował |
![](https://3.bp.blogspot.com/-hUY57EUANiE/XHREZZ__kII/AAAAAAAAD7U/BVsFMXtlpLM2lnMQ92RYdCHoUdej9tY_ACLcBGAs/s640/bul%2B119.jpg) |
Puma, malownicza skała o wschodzie słońca |
![](https://1.bp.blogspot.com/-tqplxmrQMMs/XHREbu7WNBI/AAAAAAAAD7k/pz2gj32UmaM-sQUeKs9HZZDCIhUAvjw9wCLcBGAs/s640/bul%2B199.jpg) |
Carevica mole !! |
![](https://2.bp.blogspot.com/-kzGMisYFMUw/XHREet7amSI/AAAAAAAAD7w/ut9QId1uLPolowZd5Sbiy9X4GY5VyxChwCLcBGAs/s640/bul%2B321.jpg) |
Plaża muszelkowa - tam niejednokrotnie chodziłem na spacer i sesje |
![](https://3.bp.blogspot.com/-JLj-7FGpZeU/XHREeZ5xCnI/AAAAAAAAD7s/GsCie5q905ogdiP4jcYoDMTps3nkxnxtwCLcBGAs/s640/bul%2B337.jpg) |
Nasi tu byli |
![](https://3.bp.blogspot.com/-6XwyHLFeTtY/XHREgkfjm8I/AAAAAAAAD74/IOftJE2aWXomsJGeZzKt2EVNtidPODxFwCLcBGAs/s640/bul%2B442.jpg) |
Po zachodzie słońca księżyc wstaje nad hotelem |
![](https://4.bp.blogspot.com/-uZPXr6WsiX4/XHREin5ab_I/AAAAAAAAD8E/8FDi0LblvnswApWNr_Atizb2oBRmBaLMgCLcBGAs/s640/bul%2B460.jpg) |
Piękne, malownicze wschody |
![](https://1.bp.blogspot.com/-Lv-7YKEKn0s/XHREl3hEKdI/AAAAAAAAD8U/oR1xAFC9tns1yYfwU2s_u3Lzjg0MfHEWQCLcBGAs/s640/bulg-177.jpg) |
Widok z knajpki na górze. Najczęstszy i najpiękniejszy widok w Bułgarii |
![](https://3.bp.blogspot.com/-G1QRc4lvw1k/XHRCH-nOENI/AAAAAAAAD3U/UI8kUtL4gZ4Vi8hCigK_tAdtNlfZaFiUQCLcBGAs/s640/DSC_0114.jpg) |
Uchodźca nadciąga |
![](https://3.bp.blogspot.com/-T_2sxIfel84/XHRCME8eV4I/AAAAAAAAD3g/caRZAHDzlZof7gYdxE1PWYU3wCvR-CMcACLcBGAs/s640/DSC_0177.jpg) |
Wacuś - czarodziej i półtora faceta w jednym ciele |
![](https://4.bp.blogspot.com/-FYcZBTkMxpY/XHRCNvdSdwI/AAAAAAAAD3k/qgxaU5FkL30MdXskaqBweSLHpzFd-rqZwCLcBGAs/s640/DSC_0185.jpg) |
Internet game club - nikt nie wie, co tam się działo |
![](https://2.bp.blogspot.com/-kvACD98A364/XHRCPGtIM_I/AAAAAAAAD3o/UICsAGflbFktZNB3yn6sH16bfRk0UC9FgCLcBGAs/s640/DSC_0191.jpg) |
Dżambo Dżet |
![](https://4.bp.blogspot.com/-JJT-wUxbf4s/XHRCP_LCPrI/AAAAAAAAD3s/urrcRZdbjccB1HZBhBqUdfQrCGFHOyB8ACLcBGAs/s640/DSC_0200.jpg) |
Męczennica, w moim ogródku tez zakwitła |
![](https://2.bp.blogspot.com/-8kevDTkFAOw/XHRCRCV_OII/AAAAAAAAD3w/dO4OXJUJ0dYYyZbF-qhW7Rby_bJNTIVOgCLcBGAs/s640/DSC_0211.jpg) |
Idąc w Carevie w stronę morza spotykamy tę oto panią |
![](https://3.bp.blogspot.com/-H2UG5TykMvs/XHRCT0Bq1pI/AAAAAAAAD34/pESicyNbcSwm3hAZHjOGZfn78o-EUxNbACLcBGAs/s640/DSC_0250.jpg) |
Skałki w Carevie też imponują swoją urodą |
![](https://3.bp.blogspot.com/-etsH2AUXBcg/XHRCXqpRcWI/AAAAAAAAD4I/rnhThNevVfMVL5ceDOzWbsC0EwaC9NHFQCLcBGAs/s640/DSC_0276.jpg) |
Malownicza cerkiew w drodze do Careva |
![](https://3.bp.blogspot.com/-4jfyimSUBZw/XHRCbhF4RFI/AAAAAAAAD4Y/8y9OWM5CObozgnRuaS7aQHIYjIGj6_D_ACLcBGAs/s640/DSC_0288.jpg) |
Nasz autobus po hurtowni |
![](https://3.bp.blogspot.com/-K3EjC2D3qnk/XHRCdMDjPlI/AAAAAAAAD4c/UfL-tWIWiKAfkGT5tGJzdn3hrmK1fz5oQCLcBGAs/s640/DSC_0293.jpg) |
tak wygląda szczęśliwy mężczyzna |
![](https://4.bp.blogspot.com/-9a1FvHZ4fHE/XHRCgKwHj3I/AAAAAAAAD4k/7XNQ8f4cTYg_1K2mcjPFXFezI15kedgGQCLcBGAs/s640/DSC_0320.jpg) |
Pierwsze reklamy wyjazdu - nasz ośrodek |
![](https://4.bp.blogspot.com/-iq9Vi24nutQ/XHRCgxCWtLI/AAAAAAAAD4o/bzW1vBvQbFAzLyGCn6lNCDxR0S8UqUtEwCLcBGAs/s640/DSC_0326.jpg) |
I had a dream - Romen głosi kazanie |
![](https://2.bp.blogspot.com/-ErGRRPeqBos/XHRCiJFQFiI/AAAAAAAAD4s/X1VB8QYTj281ybsFuR7kz4xWHIoZW0xHQCLcBGAs/s640/DSC_0348.jpg) |
Koleżanka pływania |
![](https://2.bp.blogspot.com/-oL08JGAyj4Q/XHRCjSBn00I/AAAAAAAAD4w/nHWwhyeTCjkNwZhEMGulbvhs5DRO8AgygCLcBGAs/s640/DSC_0356.jpg) |
Gdy zaczynałem tam jeździć tego hotelu jeszcze nie było |
![](https://2.bp.blogspot.com/-oGXM733dytk/XHRCqS2hM3I/AAAAAAAAD5M/lOA7SputfV8QPLSCOEMB5byIS67ffurggCLcBGAs/s640/DSC_3490.jpg) |
Franczesko - jeden z trzech tenorów stroi się przed występem |
![](https://3.bp.blogspot.com/-Lp8BmvnEzxk/XHREGyIv6RI/AAAAAAAAD5s/xG08U-zWpcUDpunalsDWtzT3bEP3LsCyQCLcBGAs/s640/DSC_5095.jpg) |
Z początku dzika plaża dziś usłana jest parasolami |
![](https://1.bp.blogspot.com/-y_YY_XfeRCM/XHREI2wNrpI/AAAAAAAAD54/Z4CXOZoZJtw_dTphh5KaWEdHTQKZUdkaACLcBGAs/s640/DSC_5703.jpg) |
A na końcu drogi Bistro Boryna |
![](https://3.bp.blogspot.com/-NPTM983Nv-4/XHREJnsIqFI/AAAAAAAAD58/haZHqwzlkIUBGHklR6zdzZthWa6wLG6lwCLcBGAs/s640/DSC_5707.jpg) |
Bananowe szaleństro |
![](https://4.bp.blogspot.com/-JzwzQHA3dNQ/XHREKz3kPuI/AAAAAAAAD6E/vW8zmlqo8xEUlTmswhWJHSf08sBdR5J6wCLcBGAs/s640/IMG_2651.jpg) |
Najlepiej smakuje w dobrym towarzystwie |
![](https://4.bp.blogspot.com/-AKUvXYU0Z-o/XHREL7umAYI/AAAAAAAAD6I/PlWu5Yl3G2ovuZV6Rw3ORFZYBFOZKGsOQCLcBGAs/s640/PB0_6880.jpg) |
Nasze szofiery |
![](https://3.bp.blogspot.com/-DOW_wRg6k0A/XHREMs98d9I/AAAAAAAAD6M/yR1fG411RWUrQAz4BtYJXTt5PIfmoOYaACLcBGAs/s640/PB0_6976.jpg) |
Widać radość |
![](https://3.bp.blogspot.com/-3yWNtx-BEpI/XHRENsIpBPI/AAAAAAAAD6U/iYJ-3nHYdb0mH1fJfv-xJO55uoLTnO6ogCLcBGAs/s640/PB0_7790.jpg) |
Boski Ozyrys |
![](https://4.bp.blogspot.com/-J_e63rkKCvQ/XHREOM9akyI/AAAAAAAAD6Y/3uftmfInrsYjCcQCrHNxl8QFYqgmAHT3QCLcBGAs/s640/PB0_7879.jpg) |
Rowerek, coś do popicia i można się opalać |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz